środa, 3 października 2012

Moda poważnie szkodzi zdrowiu

           Od wieków kobiety na całym świecie za wszelką cenę chciały być "trendy". Każda na swój sposób, w zależności od epoki w której żyła. Nie wszystkie na pewno zdawały sobie sprawę, że tajemnicze substancje wprowadzane do organizmu, bądź inne zabiegi są "zabójcze", co oznacza, że dla piękna, urody i bycia modną poświęciły najwyższą cenę, czyli zdrowie, a w najgorszych przypadkach życie. Czy było warto? Na pewno tylko one to wiedzą. Dziś chciałabym Wam przedstawić najbardziej absurdalne i dziwaczne sposoby na upiększanie się.

1. Małe stópki, piękne stópki ???   

    

   "Moda" na małe stópki miała swój początek w Chinach, podczas panowania dynastii Song (lata 960 - 1279). Najpierw objęła ona cesarski dwór, a następnie niższe klasy społeczne. W dawnych Chinach mężczyźni nie patrzyli na twarze kobiet, a zwracali szczególną uwagę na stopy. Idealne były te, które wielkością przypominały kwiat lotosu - 8 cm. Co dla mnie jest absurdem  aby noga dorosłej kobiety miała taką długość. Moja noga, choć nie jest największa ma rozmiar 37, co odpowiada 24 cm i jest 3 - krotnie większa niż idealna noga "chińska"  Nie wyobrażam sobie, żebym mogła ją tak skulić, żeby była mniejsza. Kobiety w dawnych Chinach używały środków, które zmiękczały kości, co ułatwiało ich łamanie, a ponadto okręcały je bandażami, gdyż myślano, że dzięki temu noga nie będzie rosła. Na całe szczęście odeszli od tej praktyki. W obecnych czasach młode chinki kupują sobie dawne małe buciki z sentymentu do przeszłych pokoleń.  


2. Cera jak śnieg biała 



  Trend na porcelanową cerę miał swój początek już w starożytności i trwał aż do XIX wieku. W tamtych czasach blada cera była oznaką arystokracji. Osoby, które nie musiały pracować fizyczne, czyli bogato urodzone miały się odróżniać od "zwykłych" robotników porcelanową cerą. robotnicy pracujący na polu, mający styczność ze słońcem, nie mieli jak uniknąć zbrązowienia skóry. Kobiety, ale również i mężczyźni wybielali dodatkowo twarz kredą, mąką, a w późniejszych czasach nawet pudem z białego tlenku ołowiu. Substancja ta jest trująca, o czym społeczeństwo w tamtych czasach nie wiedziało. Osoby zatrute tym ciężkim  metalem borykały się z różnymi problemami zdrowotnymi, a w najgorszym wypadku umierały.  


3. Czerwone usta



   W dzisiejszych czasach uzyskanie pięknych, czerwonych ust nie jest trudne. Wymaga jedynie zakupu dobrej jakości szminki pasującej do naszej karnacji i umiejętnego jej nałożenia. Za czasów panowania Elżbiety I kobiety musiały radzić sobie nieco inaczej. Do uzyskania ponętnych, czerwonych ust używały mieszanki, składającej się z pszczelego wosku z siarczkiem rtęci. Gdyby ktoś dzisiaj proponował nam cokolwiek do ust z dodatkiem rtęci myślę, że rozsądnie byśmy odmówiły. Wiadomo, że rtęć jest bardzo szkodliwa dla zdrowia, o czym oczywiście kobiety na dworze brytyjskiej królowej nie wiedziały.  


4. Pączkowate czoło 




    W obecnych czasach również nie brakuje dziwnych trendów. Jednym z nich jest wstrzykiwanie sobie  solanki pod skórę czoła. W efekcie uzyskuje się wygląd jakby pod skórą na czole siedział nam wielki donut. Chińscy entuzjaści są zachwyceni możliwością posiadania takiego wyglądu. A ja chciałabym się ich zapytać czy na pewno wszystko z nimi w porządku??? Jestem przerażona tym, co w tym momencie wymyśla "świat". Po co komu deformacja twarzy. Wiele osób na świecie marzy o tym by mieć piękne, gładkie twarze, a Chińczycy wręcz odwrotnie zniekształcają je. Zrozumiałabym to może, gdyby dodawało im to uroku  ale NIE!!! Oni wyglądają przerażająco. Jak mnie to ktoś postradał rozum, że wymyślił coś tak obrzydliwego

Dziękuje za odwiedziny!!! 



Hug, hug ;D 
hugesmile


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz