poniedziałek, 29 października 2012

Fashion Week cz.2.

W części drugiej postanowiłam pokazać Wam swoją stylizację "fashionweekową". Korci mnie niesamowicie, żeby pokazać również moją siostrę, ale zagroziłam mi, że jeśli cokolwiek co dotyczy jej ujawnię to będzie ze mną źle, a na pewno na wiosnę będę jechać sobie sama do Łodzi :D ok, a więc nie ma nic... tylko ja ;P
    W moim outficie wykorzystałam wszystkie moje najdziwaczniejsze elementy garderoby, aby stworzyć z tego coś "niezwykle" pokręconego. Wydaje mi się, że udało mi się, bo nie tylko robiono mi zdjęcia, ale co najlepsze miny (dziwne !) co niektórych uczestników świadczyły o tym, że jest DOBRZE !!! Oceńcie sami, mam nadzieję, że Wam się spodoba :)




bluzka - szafa mamy/ spodnie H&M/ pasek H&M/ buty deezee.pl/ opaska Reserved/ zegarek NY 


A jeszcze coś dla duszy, czyli zdjęcia z wystawy Fashion Weeka: 




 
moje ulubione (to wyżej oczywiście)













Mam nadzieję, że napoiliście duszę tymi arcydziełami :)

Pozdrawiam i już zapraszam na część 3.
hugesmile :)

niedziela, 28 października 2012

Fashion Week Poland cz.I.


Wczoraj, tj. 27.10. wyruszyłam po raz drugi z moją siostrą szukać wrażeń w Łodzi na Fashion Week Polska. Poprzednio byłyśmy na wiosnę i tak nam się spodobało, że postanowiłyśmy odwiedzić to miejsce jeszcze raz, tym bardziej, że sobotnie pokazy zapowiadały się interesująco.


 

 

Z tego względu, że jakoś szczególnie się nie spieszyłyśmy i najpierw pojechałyśmy do naszego hostelu Wiktoriańskiego (super wnętrza !!!) zostawić rzeczy, zdążyłyśmy dopiero na pokaz Pauliny Plizgi, odbywający się o godzinie 13.00, był to ostatni pokaz w strefie "OFF".  

PAULINA PLIZGA 

 


 \

W kolekcji Pauliny Plizgi dominowała kremowa biel, złoto, czerń. Kolekcja była jednocześnie nowoczesna, ale również dosyć pierwotna. Kroje ubrań proste, czasami talia przepasana była paskiem z tego samego materiału co reszta stroju. Ogólnie kolekcja była całkiem ciekawa, a stroje spokojnie mogłyby zagościć na naszych polskich ulicach. Na końcu co było najbardziej szokujące modele i modelki wyszli na wybieg z paczkami frytek, które spożywali. Prawdopodobnie miało mieć to wymiar symboliczny, oznaczający "przegryzienie" mody. Opinie na ten temat zostawiam Wam ;)   


NENUKKO

Kolejnym pokazem, który zobaczyłyśmy był pokaz Nenukko o godzinie 15. Oj toż to był dziwny pokaz, chociaż w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Modele/ki spacerowali niczym roboty po wybiegu w bardzo odrębnym stylu od standardowego, gdyż ich droga miała różne przystanki, pokazywali się bliżej uczestnikom pokazu. Dzięki czemu można było lepiej przyjrzeć się ubraniom i nawet czasami chwilę zastanowić się, zanim czmychnęła nam dana postać przed oczami, a potem znikła, tym razem było inaczej, modeli na wybiegu było więcej w każdym punkcie był ktoś kogo strój można było obejrzeć, przyznam się, że nie spotkałam się jeszcze nigdy z takim prezentowaniem kolekcji, a ten był ciekawy, więc pochwalam.  













 


TOMAOTOMO BY TOMASZ OLEJNICZAK 

Pokaz Tomka Olejniczaka oglądałam z wielkim sentymentem, gdyż właśnie o samym Tomku napisałam swój pierwszy post ( link do posta http://smile-of-girl.blogspot.com/2012/05/polska-marka-tomaotomo.html ). Pokaz był nacechowany kobiecością. Projektant bardzo ładnie podkreślił ją za pomocą ubrań. Motywem przewodnim kolekcji była kremowa biel oraz metalowe elementy ozdobne. Gwiazdą Olejniczaka była Magda Steczkowska, która przeszła po wybiegu dość energicznie i właśnie na jej kobiecych kształtach sukienka Tomka prezentowała się doskonale.Oznacza to, że projektant tworząc kolekcję tworzył ją dla kobiety, zwracając uwagę na kształty oraz sposób poruszania się. 

Ze względu na niezbyt dogodne miejsce nie mam zdjęć :( 

Tylko jedno udało mi się pstryknąć jako takie :) 



MALDOROR 

Jakież negatywne emocje targały mną po wypowiedzi projektanta nt. Pani Waśniewskiej (mama Madzi z Sosnowca), która rzekomo miała pojawić się na wybiegu, ale czy tak było? no właśnie nie, więc trochę byłam rozczarowana, gdyż nie tylko projektant się wypowiadał o słynnej pseudo modelce  ale również osoba związana z przygotowywaniem FW. No nic... oczywiście, Maldoror nie byłby sobą gdyby "czegoś" nie wymyślił, więc na początku pokazu, wyszła grupa modeli/ek i w ciemności przeszli przez wybieg, co oczywiście wywołało u mnie "burze myśli", chociaż jak na Maldorora to było możliwe, że to po prostu będzie pokaz po ciemku, ale jednak nie... następnie co niektórzy modele przeszli po całym wybiegu, a niektórzy tylko do połowy i nara... hm... ok, jakież było moje zdziwienie gdy jednak wszyscy modele po kolei przeszli dość energicznie po całym wybiegu. Mimo tych atrakcji, pokaz bardzo mi się podobał. Ubrania oczywiście odjechane jak to na tego projektanta przystało, ale naprawdę fajne. Niektóre ubrania domyślam się, że zostały wykonane z materiału przeznaczonego do produkcji pianek do nurkowania. Jak zwykle królowała biel, srebro oraz czerń. 






AGATA WOJTKIEWICZ  

Nikt nie zrozumie kobiety tak jak inna kobieta... Kolekcja stworzona przez projektantkę była oczywiście bardzo kobieca, uwodzicielska, rozbudzająca zmysły. Wiele zakryto, ale tam i ówdzie wiele również pokazano. Na wybiegu królowała czerń, biel, stare złoto, srebro.






to be continued... 

pozdrawiam, 
hugesmile :) 



piątek, 19 października 2012

plus size i już !

     Ostatnio coś mnie naszło, aby zacząć się interesować modą size plus. Po obejrzeniu już kilku blogów zarówno polskich, jak i zagranicznych zafascynowałam się tymi wszystkimi dziewczynami, które mają tu i ówdzie więcej niż przeciętna kobieta, ale ta energia i magnetyzm, które w nich tkwią są takie pociągające. Od razu udziela Ci się ich radość. Zazwyczaj na zdjęciach są uśmiechnięte, zadowolone, dumne z tego jak wyglądają. Widać, że świetnie czują się w swoich ciałach. Nie martwią się, że ich nogi nie są "patykami" modelek. Świadomie pokazują swój seksapil, który bucha od nich jak ogień. Jejku, dziewczyny bierzcie z nich przykład, one świetnie bawią się modą. Dziewczyny size plus nie ukrywają się w dresach, tylko chodzą w sukienkach, zwiewnych spódnicach, na nogach mają obcasy. I niech tak trzymają, bo są SUPER, mi niesamowicie się to podoba, a energia jaką mnie zaraziły nie pozwoli mi chyba dziś usnąć ;D

Poniżej kilka blogów:

1. http://saksinthecity.blogspot.com/ 

Sakin z Paryża. 
Wygląda pięknie. Jest bardzo zmysłowa. Ma piękna fryzurę (ach te gęste włosy ;)) i co najważniejsze moja ukochana czerwona szminka :)






2.  http://www.lifeandstyleofjessica.com/ 

Jessica  
Nieziemska dziewczyna. Piękna, seksowna i świetnie ubrana ;D





3http://stefviol.blogspot.com/ 

Violetta z Polski. 
Viola to żywiołowa dziewczyna. Bawi się modą. Ubiera ciekawe dodatki. Chciałabym, żeby więcej było więcej odważnych, polskich blogerek plus size. Dziewczyny błagam, zakładajcie blogi! Viola jest świetnym przykładem, że warto :)





4. http://big-or-not-to-big.over-blog.com/  

Audrey 
Wydaje mi się, że Audrey to fanka butów. Na jej blogu można oglądać naprawdę ciekawe okazy. Cechuje ją bardzo fajny dziewczęcy styl i właśnie to za co ją najbardziej lubię to oryginalne podejście do mody.

rayures5

prada11

Czekam z niecierpliwością na wysyp polskich blogów plus size. Jeśli znacie jakieś fajne blogi, to proszę podeślijcie mi linka.

Pozdrawiam,
hugesmile :)

czwartek, 18 października 2012

Odkryj siebie na nowo !

    Dziś wychodzę naprzeciw naszym polskim przyzwyczajeniom i przywarom. Od dawna słyszymy wszędzie w mediach, że Polacy to taka szaro-bura masa. Wszyscy wybierają bezpieczne kolory, na polskich ulicach króluje czerń, granat, szary oraz brązowo-rudy. Jak to możliwe, że z drugiej strony tak wiele osób podziwia i kocha styl oraz samą Tamarę, czyli osławioną Macademian Girl. Przecież nie tylko jest ona naszym "kolorowym ptakiem" wśród poszarzałych ulic, ale na dodatek kroje ubrań, które ubiera też nie są ani banalne, ani pospolite. Na dodatek zawsze na jej głowie gości piękny fascynator, kapelusz bądź inne cudeńko. A może wcale nie czujemy się dobrze tacy szarzy? Może boimy się po prostu wyróżniać? Myślę  że nie jedna osoba, która popuściła wodzę fantazji i kreatywnie podeszła do swojej stylizacji poczuła na sobie nie tylko dziwne spojrzenia, ale również czasami śmiechy. No i co z tego? Życie jest za krótkie, żeby przejmować się takimi rzeczami. Dlaczego każda kobieta po metamorfozie w programie np. Goka, ubrana we wzorzystą, kolorową sukienkę nabiera chęci do życia i szczerzy się od ucha do ucha? Bo kolor sprawia, że czujemy się młodsi, ładniejsi, a do tego poprawia nam humor. Dlatego chciałabym namówić dziś każdego, żeby nie poddawać się jesiennej szaroburej atmosferze, tylko założyć jutro coś kolorowego, coś wystrzałowego, niech nasza wyobraźnia wymyśli nam jakiś cudny, fantastyczny strój i co najważniejsze nie bójmy się go jutro założyć, bo jak powiedziała kiedyś Coco Chanel: "aby być niezastąpionym, trzeba zawsze być odmiennym" i wraz z tymi słowami idźmy z podniesionym czołem pokazując jak fajnie potrafimy się ubrać.

Ogłaszam dziś na moim blogu pierwszy konkurs:
Należy stworzyć ciekawą stylizację na dowolną okazję, ale taką w której Wy czujecie się najlepiej. Zrobić jej zdjęcie i wysłać na adres osobistastylistka88@gmail.com
Zasady są bardzo łatwe:
1. Trzeba jedynie być moim obserwującym  
2. Zgłoszenia można nadsyłać do 31.10.2012 do północy

Zwycięzca dostanie zestaw kosmetyków + biżuterię

A teraz jeszcze kilka zdjęć Macademian Girl:











Zdjęcia pochodzą z bloga Macademian Girl i są jej własnością. Umieszczone za zgodą właścicielki.
adres do bloga : macademiangirl.blogspot.com


Pozdrawiam,
hugesmie:)